Ostatnie wpisy
Zakładki:
Czytam
Foto
Piszę
Www
![]() |
niedziela, 11 marca 2007
i dalej..
.. wsadzilem jej go do ust głęboko jednocześnie biorąc jej rękę do moich jąder. Delikatnie masowała je jednocześnie liżąc penisa, ssąc w rozkosznym podnieceniu. Kolega z duzą wprawą zajął się cipką, mokrą już, zlaną soczkami i otwartą czekającą na atak. Wsadził najpierw palec, potem dwa, trzy na raz. Jęknęła dalej ssąc mojego. W końcu i on pobudzony wszedł. Gwałtownie, mocno, cały od razu. Podniósł jej biodra do góry, złapał za pośladki i wchodził cały. Odchyliłem się, masowałem jej wzgórek, rozszerzałem dziurkę. W końcu i włożyłem palca w wsuniętym w cipce penisie jurka... 2+1s...
.. weszliśmy. Usiadła na fotelu, kolega vis a vis, ja na oparciu przy niej. Zapytała "można ?" Ja bez zastanowienia, ależ owszem. Zaczęła rozpinać mi rozporek wyjęła penisa po czym wsunęła go do swojej buzi. Od razu całego jakby dawno nie miała, zachłanna i podniecona. Jurek przybliżył się z fotelem, wsunął jej rękę pod spódnicę zagłębiając się w mokrych już od soczków majtkach które ja sprawdziłem już wcześniej, w windzie. Ona podniecona, ruszająca ustami, pomagając sobie ręką od góry do dołu, szybko, coraz szybciej.. Przerwałem to gdyż wypaliłbym pewnie za minutę. Podniosłem ją z fotela, rzuciłem na łóżko. Stanąłem nad jej ustami z twardym penisem, Jurek zdjął spodnie i zaraz potem bez żenady jej majtki .. dopełnienie
.. wyszliśmy w końcu z lokalu. Duża dawka alkoholu doprowadzała nas do dużej odwagi a Baśkę podawane napoje najwyraźniej podniecały. W pustym już o tej porze tramwaju wzięliśmy ją między siebie. Jurek całował ją po szyi, uszach a moje ręce od tyłu masowały jej pupę, rozgrzane pośladki. Pod kusą sukienką palce wędrowały niżej wyraźnie czując mokrą już dziurkę. Odważyłem się nawet włożyć jednego przez majtki w dziurkę. Wyraźnie rozszerzyła nogi, musiała poczuć się super. Wyszliśmy z tramwaju kierując się do mojego mieszkania. W windzie bez ogródek całowaliśmy ją na zmianę. Kolega poszedł nawet dalej. Uklęknął, zdjął jej majtki na uda i rozpoczął lizanie wzgórka.. szalała z podniecenia trzymając mojego penisa w swoich rękach i ściągając skórkę aż do bólu. Otworzyłem mieszkanie ..
sobota, 10 marca 2007
przechwycenie..
..zarwaliśmy panienkę /chyba jednak już panią/ w restauracji. Dancing, ona z jakimś doktorkiem nauk. Wszyscy dobrze już mieli w czubie. W tańcu rozpoczęliśmy podrywanie przynęty. W końcu sprawdzenie jej oddziaływania na dotyk. Muśnięcie ustami w szyję, masowanie pleców, zejście ręki coraz niżej, w końcu trzymanie za pupę. Pozwalała na wszystko. Jeszcze tylko chwilowy kłopot z doktorkiem. Poszło nadzwyczaj gładko. Pogniewany opuścił lokal. Przy stoliku zdjąłem buta, zacząłem dotykać ją nogą. Po łydkach, między kolanami, i wyżej. Doszedłem do cipki. Super. Szła na wszystko przyćmiona alkoholem. Jurek porwał ją do tańca. Całusy, bezkonfliktowe obmacywanie. Podniecała jego, mnie też .. spełnienie
..w końcu wszedłem mocno, głęboko. Jęknęłaś, rozszerzyłaś bardziej nogi. Pchałem z całych sił, rozrywałem rajstopy, pastwiłem się. Podniosłem ci bluzkę do góry, masowałem piersi, brałem w palce końcówki sterczących sutek, zbliżyłem usta, gryzłem je. Szaleństwo. Wyjmmowałem go i szybko wsadzałem głęboko. Zaczynało ci się podobać. Ruszałaś pupą, mruczałaś z rozkoszy wymawiając - jeszcze, proszę jeszcze. Spuściłem się w końcu na bluzkę, na piersi. Wzięłaś go w rękę, masując dziękowałaś za tę cudowną chwilę. Już w trakcie trochę wytrzeźwiałaś ..
poniedziałek, 05 marca 2007
spałaś
.. może udawałaś obojętność a może to faktycznie alkohol, że było ci wszystko jedno. drążyłem językiem coraz szybciej. uwielbiem jak jest gorąco, mokro, jak czuję to pulowanie wewnątrz. drgnęłaś. podniosłaś trochę pupę. już wiedziałem że chciałaś że pragnęłaś. usiadłem na tej ławce blisko twojej cipki, dotykając w końcu jej brzegów moim penisem. delikatnie, powoli, powoli... zaczęła się sama otwierać .. z rozkoszą ..
niedziela, 04 marca 2007
słaba bo ..
.. nie miałaś jednak zbyt dużo sił .. na nic. Chwilami wracała ci świadomość, czułem ruchy twojej ręki wzdłóż mojego penisa, silniejsze niż być powinny. Moje palce dalej drążyły twoją dziurkę, głęboko, z rozkoszą i odrobiną brutalizmu. Ale nie oponowałaś. Może zbyt mało sił. W końcu położyłem cię na tę boiskową ławkę, porozrywałem bluzkę i dobrałem się do twoich piersi. Gniotłem je gryzłem z rozkoszą. Rozsunąłem ci w końcu nogi szeroko i wssałem się ustami. Drążyłem językiem głęboko jak penisem. Cóż to za rozkosz wejść tam gdzie już mokro, gdzie wiem że za chwilę .. on
sobota, 03 marca 2007
pijana..
.. tak, byłaś pijana. W tańcu wyczułem twoje poddanie się już wszystkiemu. Może i nie czułaś moich rąk opierających się o twój tyłek, masujących go. Podniecałem się, ty oszołomiona alkoholem nie miałaś siły reagować. Wyciągnąłem więc ...
piątek, 02 marca 2007
chcę..
.. ukrywasz się przede mną, przed samą sobą. Wiesz że chcesz właśnie teraz poczochrania, gryzienia od tyłu uszu i całej tej gry na stojąco. A za oknem ciemno już, wiec czas nasz taniec rozpocząć ...
niedziela, 25 lutego 2007
bzyk..
..Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent a że
byli ze sobą dopiero od niedawna po dokładnym zastanowieniu postanowił
kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste. W
towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i
kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupiła
sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspendient zamienił te dwa zakupy
tak że siostra dostała rękawiczki a ukochana majtki. Bez sprawdzania co
jest gdzie wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujacy
list:
piątek, 26 stycznia 2007
sobota, 30 grudnia 2006
natchnienie
Wszystkiego dobrego w 2007 roku, ZDROWIA,
środa, 20 grudnia 2006
szybcioch
Kobieta staje przed partnerem i lekko wypina się do tyłu, aby ułatwić
mu zadanie. Mężczyzna jest za plecami ukochanej, przez co może pieścić
jej biodra i piersi. Pozycja „na szybciocha” ma jeszcze jedną zaletę –
pozwala na łatwe ściśnięcie wejścia do pochwy. Ona może napiąć uda, a
on ściskać jej pośladki. Idealna dla kobiet, które wcześniej rodziły,
lub gdy członek jest zbyt wąski, a mężczyzna podczas stosunku czuje
tzw. „luz w pochwie”.
niedziela, 17 grudnia 2006
|